sobota, 11 października 2025

„Znajdź 5 różnic między ilustracjami”

„Znajdź 5 różnic między ilustracjami” – czy tego typu zadanie ma cokolwiek wspólnego z logopedią? Tak, oczywiście, że ma. A przynajmniej może mieć.

Pierwsza sytuacja, pewnie mniej oczywista, to ta, gdzie dziecko korzysta/zaczyna korzystać z AAC w formie graficznej. Pierwsze poznawane symbole zazwyczaj znacznie się od siebie różnią. Szybko jednak może się okazać, że kolejne wprowadzane symbole są już do siebie podobne – np. „mama” i „babcia” w Makatonie różnią się jedynie liczbą kół, w których znajduje się symbol „pani”. W takiej sytuacji dobrze rozwinięta percepcja wzrokowa i umiejętność szybkiego odszukania cech dystynktywnych może mieć istotny wpływ na możliwości językowe i komunikacyjne.

Druga sytuacja, kiedy zadania typu „znajdź 5 różnic między ilustracjami” rozwijają sprawność językową dziecka to ta, kiedy są one punktem wyjścia do dalszej rozmowy. Odszukane różnice należy wówczas nie tylko zaznaczyć na ilustracji, ale jeszcze opisać.

Czasami wystarczy, że dziecko po kolei dotknie danego miejsca na obu ilustracjach i powie, np. „zielony” i „niebieski” lub „jest” i „nie ma”, kiedy grafiki różnią się kolorem obiektu lub jego obecnością na obrazku.

Potem jednak można zdolności językowe rozwijać. Dzięki temu, że mamy dwie ilustracje do porównania, zyskujemy możliwość stymulowana językowego poprzez modelowanie zdań i zachęcanie do tworzenia zdań paralelnych. „Tutaj pióro jest zielone, a tutaj?” – zaczynamy i czekamy analogiczne zdanie „Tutaj (pióro) jest niebieskie”.

Znajomość przymiotników i umiejętność tworzenia antonimów? Proszę bardzo. „Tu jest krótki warkocz, a tu…” – mówimy wskazując najpierw na grafikę z krótszym, a potem z dłuższym warkoczem.

A może nazywanie cech różnic? Możemy zacząć słowami „Tu jest krótki warkocz, a tu jest długi warkocz, więc one różnią się…”, by uzyskać odpowiedź „Długością”.

Podobają Ci się moje sposoby wykorzystania kart typu „Znajdź 5 różnic między ilustracjami” i szukasz gotowych ilustracji? Jeśli tak, to zachęcam do pobrania za darmo materiałów, które przygotowałam. W PDFie znajduje się 6 kart w formacie A5. Na każdej planszy jest zestaw dwóch ilustracji, które różnią się pięcioma rzeczami. Zadaniem dziecka jest znaleźć te różnice. Aby łatwiej było je policzyć, jest też narysowanych 5 kółek, które można po kolei zamalowywać, gdy uda się odnaleźć następną różnicę.


Materiały do pobrania za darmo: https://drive.google.com/file/d/19c0MKim4WVuKkIA8ABCJwrCgI-p5ytXM/view?usp=sharing

A może masz inne pomysły na wykorzystanie kart z różnicami?

poniedziałek, 29 września 2025

Prosta gra planszowa do ćwiczenia aparatu artykulacyjnego

Jak zachęcić dziecko do kilkukrotnego powtórzenia tego samego ćwiczenia usprawniającego aparat artykulacyjny? Na przykład poprzez uczestnictwo w grze planszowej. 

Zasady gry są proste:
1. Gracze ustawiają pionki na szarym polu.
2. Najmłodszy gracz rzuca kostką i porusza się do przodu o tyle pól, ile oczek było na kostce.
3. Gracz wykonuje ćwiczenie widoczne na polu, na którym stanął.
4. Gracz dorysowuje włosy na polu, na którym stoi.
5. Kolejni gracze postępują analogicznie.
6. Gra kończy się, gdy nie ma już miejsca na dorysowanie żadnej fryzury.

Jakie zalety ma gra?
1. Motywuje dziecko do wielokrotnego wykonania różnych ćwiczeń.
2. Sprawdza się przy różnej liczbie graczy. Jednego dnia prowadzisz zajęcia indywidualne, grupowe i w parach? Żaden problem.
3. Nie motywuje do współzawodnictwa w zabawie, w której liczy się tylko przypadek. Tak naprawdę w grze nie ma wygranych. Wszyscy gracze kończą rozgrywkę w tym samym momencie.
4. Pozwala dziecku mieć wpływ na to, co widzi na planszy i rozwijać kreatywność.

Link do pobrania gry za darmo: https://drive.google.com/file/d/1gdeFwgUfOQiEazEa4zq0XNNABevxtEcA/view?usp=sharing

poniedziałek, 27 stycznia 2025

Trening słuchowy

Mówisz do dziecka, ale ono nie reaguje. Wołasz je, ale ono nie zawsze się nawet odwraca, mimo że przecież zna swoje imię. Pytasz o coś, ale otrzymujesz odpowiedź na inne pytanie. Zaczynasz zastanawiać się, czy dziecko w ogóle słyszy, więc zabierasz je na badania słuchu. Okazuje się jednak, że słuch dziecka jest prawidłowy.

Dziecko słyszy dźwięki, ale już nie przetwarza ich prawidłowo. Kiedy otoczenie mówi, słowa nie zawsze są rozumiane natychmiastowo, a znaczenie dłuższych wypowiedzi gubi się w gąszczu szybko następujących po sobie zdań, których zdekodowanie w czasie rzeczywistym staje się niemożliwe.

Brzmi znajomo? Podejrzewam, że tak.

Zaburzenia przetwarzania słuchowego dotyczą wielu ludzi. Mogą one występować w izolacji, ale mogą też być (i często są) obecne u osób z dysleksją i specyficznymi zaburzeniami rozwoju językowego. Nie są też rzadkością u osób w spektrum autyzmu.

Co robić, gdy przyczyną problemów są zaburzenia przetwarzania słuchowego? Można przeprowadzić trening słuchowy.

W lipcu ubiegłego roku ukończyłam szkolenie certyfikacyjne pozwalające mi na prowadzenie treningu słuchowego The Listening Program przygotowanego przez Advanced Brain Technologies. Przez ostatnie miesiące trening słuchowy stał się istotną częścią terapii logopedycznej wielu moich podopiecznych oraz częścią mojej własnej codzienności, ponieważ uważam, że nowe metody terapeutyczne warto też sprawdzać na sobie.

Jak efekty?

Na początku wybierania programu dla każdej osoby konieczne jest m.in. ustalenie priorytetów terapeutycznych.  The Listening Program pozwala wpłynąć pozytywnie na: (1) funkcje wykonawcze, (2) ekspresję twórczą , (3) komunikację, (4) przetwarzanie słuchowe, (5) umiejętności społeczne i emocjonalne, (6) koordynację ruchową i (7) reakcję na stres. Podczas ustalania programu dla siebie jako priorytety ustaliłam poprawienie reakcji na stres oraz przetwarzanie słuchowe. Pozostałe aspekty uznałam za mniej istotne.

Po 6 miesiącach wykonywania treningu w formie intensywnej (dwa razy dziennie po 15 minut) mogę śmiało powiedzieć, że stresuję się mniej i znacznie spokojniej reaguję na sytuacje, które dotychczas powodowały znaczną nerwowość. Przetwarzanie słuchowe też uległo odczuwalnej w codziennym życiu poprawie.

U moich podopiecznych efekty są bardziej zróżnicowane. Przy ocenie tych efektów biorę, oczywiście, pod uwagę to, że w swoim trybie życia nie zmieniłam niczego poza dodaniem treningu słuchowego, zaś wszyscy moi podopieczni uczestniczą równolegle m.in. w terapii logopedycznej i w terapii integracji sensorycznej oraz są pod opieką psychologa i pedagoga. Z przyczyn organizacyjnych, nie jest też możliwe prowadzenie u nich treningu w formie intensywnej.

Co bardzo mnie cieszy, u kilku osób, z którymi pracuję obserwuję znaczną poprawę w zakresie przetwarzania słuchowego. Dzieciom łatwiej jest skupić się na zajęciach i mniej przeszkadzają im dźwięki docierające spoza sali. Lepiej rozumieją komunikaty werbalne i w efekcie ich mowa czynna również sprawnie się rozwija.

Trening słuchowy to nie trening-cud, ale jego efekty potrafią pozytywnie wpłynąć na funkcjonowanie osób z zaburzeniami przetwarzania słuchowego. Zdecydowanie polecam jako uzupełnienie wszystkich oddziaływań logopedycznych i pedagogicznych.

poniedziałek, 12 lutego 2024

Walentynkowy zając

Hej, hej! Przychodzę z małą inspiracją na Walentynki. Jeśli masz sporo samoprzylepnych kryształków (6 mm), możesz łatwo zrobić pomoc uniwersalną. U mnie idealnie się to sprawdza do utrwalania głosek na zajęciach logopedycznych. Dziecko powtarza wyraz zawierający daną głoskę, a potem przykleja kryształek. Oczywiście, największą radość wzbudzały kryształki w kształcie kwiatków i serca ;)


Szablon z zającami do pobrania: https://drive.google.com/file/d/1dA0XH-dF6cfNmSH349_sLl0PuXxVZLko/view?usp=drive_link

Samoprzylepne kryształki to moje odkrycie tego sezonu. Znacie? Korzystacie?

sobota, 27 stycznia 2024

Okienko

Dzisiaj przychodzę z pomysłem na prostą pomoc, która przydać się może podczas różnych zajęć terapeutycznych, dydaktycznych czy ogólnorozwojowych. Co to takiego? Ano… Okienko!


Co będzie potrzebne? Drukarka, nożyczki, taśma samoprzylepna/klej, papier techniczny oraz okładka do bindowania (lub inny przezroczysty materiał, który może imitować szybę). Opcjonalnie jeszcze nożyk do papieru.

Przygotowanie jest bardzo proste: trzeba wydrukować szablon okienka i wyciąć go wzdłuż linii (do wycięcia miejsca na szybkę może się przydać nożyk do papieru). Następnie trzeba w okładce do bindowania lub innym przezroczystym materiale wyciąć dwa prostokąty, które będą szybą. Szybki należy przykleić na okienku klejem lub taśmą (z mojego doświadczenia: klejem wygodniej, taśmą skuteczniej). Później okienko należy złożyć tak, żeby jego skrzydła spotykały się na środku. Warto podczas zginania patrzeć, z której strony były przyklejane szybki – wg mnie lepiej wyglądają podklejone od środka.

No i mamy gotowe okienko.

A co będzie w okienku? To, co tylko chcemy.

Na zajęciach logopedycznych może to być np. szalony pejzaż, na którym znajdą się obiekty mające w nazwie ćwiczoną głoskę albo twarze osób przebywających na dworze (wówczas warto wybrać tym postaciom imiona zawierające odpowiednią głoskę).
Na lekcjach języka polskiego jako obcego można narysować lub przykleić w oknie przedmioty, których nazwy były poznawane na zajęciach. Można się też pokusić o zilustrowanie osób wykonujących różne czynności, jeśli na lekcjach pojawiały się nowe czasowniki.

Jeśli masz pomysł, jak wykorzystać okienko na swoich zajęciach, śmiało pobierz materiały.
Szablon okienka: https://drive.google.com/file/d/1OWhlKZ4w09RvKGJc2yl1H6mq8NMtWgIL/view?usp=sharing
Szablon szybki oraz obrazkowa instrukcja sklejania i składania okienka: https://drive.google.com/file/d/1tclFjzf4lW1QDxJjxI6kyUHMNulC61L6/view?usp=sharing

wtorek, 23 stycznia 2024

Zimowe znaczki

Do czego mogą się przydać na zajęciach logopedycznych nożyczki wycinające karbowaną linię? Na przykład do stworzenia własnych logopedycznych znaczków.

Dla moich podopiecznych przygotowałam ostatnio zestaw grafik, które przedstawiały osoby i przedmioty mogące się kojarzyć z zimą (wszystkie ilustracje były przeze mnie wycięte wzdłuż czarnych linii). Dzieci nazywały to, co było widoczne na grafikach, a następnie odcinały kawałek wszystkich białych brzegów kartki tak, by powstał znaczek.


Potem zabawa robiła się jeszcze ciekawsza, ponieważ wyjmowałam analogiczne kartki, ale już białe – do samodzielnego uzupełnienia przez dziecko. 

Z niektórymi dziećmi utrwalałam wtedy ćwiczone głoski, a więc na ilustracjach musiały się pojawiać wyrazy zawierające odpowiednie dźwięki. Z innymi rozwijałam zasób słownictwa i zwiększałam wiedzę o zimie, więc tworzone przez dzieci prace musiały dotyczyć aktualnej pory roku.


Jeśli też masz ochotę wykorzystać znaczki na swoich zajęciach, zapraszam do pobrania darmowych materiałów:

Znaczki z grafikami: https://drive.google.com/file/d/1LfAY_kg48nnnkbAC3iCCsfukCpHRmfSR/view?usp=sharing

Znaczki do samodzielnego uzupełnienia: https://drive.google.com/file/d/1nIzzMUr3Aik_WCh0OthmLZTIRidNB-O5/view?usp=sharing