czwartek, 23 listopada 2023

Logopedyczna koperta na Dzień Misia

Jak zrobić kopertę na dzień misia?

Przede wszystkim, potrzebne będzie wydrukowanie szablonu i wycięcie go wzdłuż czarnych linii. Następnie złożenie i sklejenie wg instrukcji (punkty od 1. do 5.).

Następnie trzeba wyciąć elementy dodatkowe: uszy, pyszczek, łapki i kolorowe futerko pod oczy. A po wycięciu – przykleić zgodnie ze wzorem podanym w 6. punkcie instrukcji (jeśli jest taka możliwość, polecam papierowe oczka zastąpić samoprzylepnymi ruchomymi oczkami).

I gotowe!

Koperta może być wykorzystana np. do karmienia misia logopedycznymi kartami z ilustracjami zawierającymi ćwiczoną głoskę.

Do pobrania szablon koperty: https://drive.google.com/file/d/1Vb7XnBM-4p1-y3EhhTFvphy7awotQHNf/view?usp=sharing

Do pobrania pierwsza część elementów ozdobnych: https://drive.google.com/file/d/15DkuHfIT5G--EzmHz2nre4JZrf35niHV/view?usp=sharing

Do pobrania druga część elementów ozdobnych: https://drive.google.com/file/d/1kbm30cn4DQkFNI9ft_Xkn5tkqppFe8-I/view?usp=sharing

niedziela, 5 listopada 2023

„OPT (Oral Placement Therapy) for Speech Clarity and Feeding” – recenzja

„OPT (Oral Placement Therapy) for Speech Clarity and Feeding” to książka, którą napisała Sara Rosenfeld Johnson*. Opis wydawcy zawiera informację, że jest to przewodnik, który krok po kroku pozwoli wypełnić przestrzeń między tym, czego nas nauczono a tym, co potrzebujemy wiedzieć. Tytułowe Oral Placement Therapy, czyli terapia pozycji oralnej, to oddziaływanie logopedyczne łączące w sobie stymulację słuchową, wzrokową i dotykową. Jest to rozszerzenie standardowo nauczanych metod terapii logopedycznej o komponent taktylny, który często okazuje się kluczowy w procesie wspierania pacjenta. W związku z tym opis wydawcy uznaję za precyzyjny i zgodny z prawdą.

A co znajduje się wewnątrz książki? Znajdziemy tam rozdziały dotyczące m.in. kolejności działań koniecznych do wykonania, żeby wywołać daną głoskę, zadań fonacyjnych, ćwiczeń podniebienno-gardłowych, usprawniania pracy żuchwy, rozwijaniu sprawności warg oraz języka.

Bardzo podoba mi się zastosowanie układu „od ogółu do szczegółu”, ponieważ dzięki niemu już na początku książki (acz po uwagach wstępnych) dostajemy konkretną listę aktywności, które trzeba wykonać, aby uzyskać daną głoskę u pacjenta. Dopiero w dalszej części umieszczone są informacje bardziej szczegółowe, pozwalające zrozumieć, jak dokładnie dane aktywności muszą być wykonane. Opisy tych aktywności są zresztą bardzo rozbudowane – każda czynność podzielona jest na pomniejsze kroki, dzięki czemu osoba pracująca z pacjentem wg tych zaleceń może dokładnie zlokalizować, w którym miejscu zaczynają się trudności podopiecznego.

Wszystkie te informacje uzupełnione są jeszcze o znajdujący się na końcu słowniczek oraz umieszczoną na stronie 12. tabelę z rozpisanymi cechami poszczególnych głosek, tj. stopniem rozwarcia żuchwy, pozycją języka, układem warg oraz dźwięcznością lub jej brakiem oraz obecnością albo nieobecnością rezonansu nosowego. Tabela ta jest w moim odczuciu źródłem naprawdę dobrze usystematyzowanej wiedzy. Już samo przeanalizowanie dostępnych w niej informacji pozwala szybko zrozumieć, z czego mogą wynikać niektóre trudności podopiecznych, których etiologia do tej pory wydawała się trudna do uchwycenia.

Pamiętać trzeba, że „OPT (Oral Placement Therapy) for Speech Clarity and Feeding” to, jak zresztą słusznie podkreśla wydawca, przewodnik. W związku z czym otrzymamy w nim wiele praktycznych porad, jak krok po kroku prowadzić terapię. Mimo że na końcu książki zamieszczona została bibliografia, w samej treści publikacji nie znajdziemy natomiast wielu odniesień do konkretnych badań czy źródeł. W związku z czym, jeśli ktoś chce wiedzieć nie tylko, że dana technika działa, ale też dlaczego tak się dzieje, konieczne będzie poszukanie odpowiedzi w innych publikacjach.

Konieczne jest też zwrócenie uwagi polskiego czytelnika na to, że książk a „OPT (Oral Placement Therapy) for Speech Clarity and Feeding” napisana jest po angielsku i dotyczy terapii logopedycznej prowadzonej w tym języku. W związku z czym nie można jej bezrefleksyjnie stosować jako instrukcji do zajęć polskojęzycznych. Trzeba pamiętać o różnicach w sposobie realizowania różnych głosek w obu tych językach.

Z mojego punktu widzenia „OPT (Oral Placement Therapy) for Speech Clarity and Feeding” jest bardzo ciekawą publikacją, którą warto przeczytać. Zawiera ona wiele bardzo praktycznych wskazówek, pozwala zrozumieć przyczynę części trudności osób, z którymi pracujemy i lepiej dobrać metody terapeutyczne. Mimo że w książce tej znajdziemy informacje dotyczące pracy w języku angielskim, wiele pomysłów i strategii da się bezproblemowo zastosować w terapii polskojęzycznej. Z kolei tam, gdzie różnice językowe nie pozwalają na bezpośrednie przeniesienie konkretnych technik, pozostaje miejsce na inwencję własną logopedy polskojęzycznego.

Dokładne dane bibliograficzne: 

Rosenfeld Johnson Sarah, 2009, OPT (Oral Placement Therapy) for Speech Clarity and Feeding, TalkTools

* Na okładce książki widnieje zapis „Rosenfeld Johnson”, zaś na stronie edytorskiej „Rosenfeld-Johnson”.

niedziela, 24 września 2023

Webinar „Podstawy terapii logopedycznej dziecka dwujęzycznego”

Często dostaję pytania o to, jak pracować z dzieckiem dwujęzycznym. Jak ocenić mowę i wymowę? Co robić, kiedy nie znamy drugiego języka dziecka i niczego nie wiemy, o jego fonetyce? Jak pracować, kiedy mamy pod opieką dziecko dwujęzyczne ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi? O tym wszystkim opowiem już w najbliższą środę na bezpłatnym webinarze. Zapraszam!

https://www.facebook.com/fizjorejestracja/posts/pfbid02RXFRtVLajTtKw2EkRATQLooHbWnxtAgk8pLLqh21e2KFtPCjS49BHBPKoQpZ1DoDl 

niedziela, 17 września 2023

Ćwiczenie odmiany przez przypadki z pomocą gry „Zawody” marki Trefl

Często dostaję pytania, jak ćwiczyć odmianę rzeczowników podczas zajęć z języka polskiego jako obcego z dziećmi. Jedną z możliwości jest wykorzystanie gry „Zawody” marki Trefl, która idealnie sprawdza się w pracy z dziećmi na poziomie początkującym.


W pudełku „Zawodów” znajdują się m.in. ilustracje 12 postaci wykonujących różne zawody, puzzle z ilustracjami akcesoriów potrzebnych do wykonywania danej profesji oraz zestaw plansz przedstawiających różne miejsca pracy.

Zabawa polega na odpowiednim dopasowaniu atrybutów do osoby wykonującej dany zawód oraz znalezieniu jej miejsca pracy.

Jak w takim razie utrwalać odmianę rzeczownika przez przypadki? Poprzez zadawanie odpowiednich pytań. Pytania te mogą dotyczyć jedynie widocznych ilustracji, ale mogą też dotyczyć konkretnych aspektów wykonywania danej pracy.

Moje propozycje pytań:

Mianownik:

  • Kto to jest?
  • Co to jest?

Dopełniacz:

  • Czego ta osoba potrzebuje?
  • Czego ta osoba używa?
  • Do kogo ten przedmiot powinien trafić? 
  • Do czego ten przedmiot służy?

Celownik:

  • Komu jest dany przedmiot potrzebny?
  • Komu ta osoba pomaga?

Biernik:

  • Co ta osoba ma?
  • Kogo tu widzimy?

Narzędnik:

  • Czym ta osoba się posługuje? 
  • Czym ta osoba się zajmuje?
  • Z kim ta osoba pracuje?

Miejscownik:

  • Gdzie ta osoba pracuje?
  • Gdzie ten przedmiot można zobaczyć?

środa, 31 maja 2023

Podmorskie ilustracje na zapamiętywanie

Lubicie ilustracje na zapamiętywanie? Moi podopieczni i ja bardzo je lubimy, więc często goszczą one na zajęciach. Jako że zrobiło się już bardzo ciepło, a myśli wielu osób biegną w stronę planowanych wyjazdów, przygotowałam ilustracje dotyczące podwodnego świata.

Zazwyczaj korzystam z nich tak, że przez ustalony czas (np. 45 sekund) dziecko przygląda się ilustracji, a następnie odpowiada na pytania z pamięci. U młodszych dzieci jednak często zaczynamy od odpowiadania na pytania podczas patrzenia na obrazek. Wówczas mniej skupiamy się na samej pamięci, a kluczowe staje się zrozumienie pytania oraz znalezienie na ilustracji szukanego obiektu.

To co, gotowi na podróż pod powierzchnię wody?


Podwodne ilustracje na zapamiętywanie do pobrania za darmo: https://drive.google.com/file/d/1B0XHAcgfEaKE_kayJ7h0IKtx0Qgzpm3h/view?usp=drive_link

Dajcie znać, czy ilustracje sprawdzają się u Was na zajęciach. Jeśli korzystacie z nich inaczej niż ja, to też dajcie znać!

wtorek, 4 kwietnia 2023

Wiosno, gdzie jesteś?

Deszcz, śnieg, temperatura w okolicy 0°C… Wiosno, gdzie jesteś?

W przedszkolu cały dzień robiliśmy zabawy przywołujące wiosnę w nadziei, że najzieleńsza pora roku przyjdzie jak najszybciej.

 


Najpierw trzeba było znaleźć kolorowe jajka, które zostały ukryte w różnych miejscach sali sensorycznej. Dzieci chętnie szukały jajek, same też zaczęły je przynosić do pudełeczka, w którym siedział kurczaczek. Kiedy wszystkie jajka były już na miejscu, któreś dziecko zaczęło się zastanawiać, kto lub co w tych jajkach jest. Szybkie otwarcie skorupki i okazało się, że w jajkach siedzą… Zające! I to wcale nie takie zwykłe, bo świecące w ciemności!

 

Potem dzieci zajmowały się króliczymi ubierankami. Szybko okazało się, że znalezione w jajkach samoprzylepne króliki stały się doskonałymi ozdobami upiększającymi prace plastyczne. A ostatecznie cała grupa przeniosła się do najciemniejszego pomieszczenia, jakim jest toaleta, żeby zbiorowo podziwiać cały miot nowych wiosennych królików.

piątek, 17 marca 2023

„Detektywi”

Zostań detektywem! 🕵️ Odczytuj tajemnicze wyrazy, wczuwaj się w różne role, rozwijaj sprawność aparatu artykulacyjnego i całego ciała 👣


W zestawie znajdują się:
– ćwiczenia aparatu artykulacyjnego;
– ćwiczenia gimnastyczne, które można wykorzystać w terapii przetrwałych odruchów pierwotnych;
– ilustracje z absurdami;
– materiał wyrazowy i obrazkowy do utrwalania głosek: „t”, „l”, „cz”, „sz”, „s”, „r” oraz zbitek „tr” oraz „dr”…
I wiele innych zadań!

Do każdego ćwiczenia podany jest proponowany sposób jego wykorzystania. Na samych kartach pracy do druku nie ma zapisanych poleceń, więc możesz je wykorzystać również do innych aktywności.

Razem ponad 90 stron.

Link do paki: https://przestrzenterapeuty.pl/sklep/paki-logopedyczne/detektywi/

środa, 1 lutego 2023

Misie polarne

Pogoda szaleje. Raz śnieg, raz deszcz i plucha, a raz całkiem przyjazna słoneczna aura. Jak widać po krótkim opisie, za zimą nie przepadam. Ujemne temperatury jeszcze jakoś znoszę, ale śniegu to ja szczerze nie cierpię. Moja niechęć do wielu różnych warunków atmosferycznych (bo to nie tak, że tylko zimy nie lubię – upałów nienawidzę jeszcze bardziej), jest zresztą częstym tematem na zajęciach, które mam z dziećmi. Dzielenie zamiłowania do czegoś jest świetne, ale jeszcze bardziej lubię wspólne narzekanie. Na zajęciach też często widzę, że dzieci są szczęśliwe, kiedy opowiadają o tym, co lubią, ale silniejsze emocje zwykle budzi opowiadanie o tym, czego nie lubią.

Jeśli jednak trafi do mnie na zajęcia ktoś, kto kompletnie nie może pojąć, jak ja mogę zimy tak nienawidzić (no ja nie wiem, oblodzone i zaśnieżone chodniki są przecież cudowne, a miliony warstw zimowych ubrań takie wygodne!), to zawsze jest okazja, żeby porozmawiać o tym, że to normalne, że ludzie się różnią. Że to, co dla nas jest przyjemne, dla innych już niekoniecznie (i na odwrót). Uświadomienie sobie tego na pewno zwiększa wrażliwość na potrzeby i odczucia drugiej osoby.

Pogoda, jak na złość, ludzkimi odczuciami się nie przejmuje. I tak zapowiada się kolejny tydzień z przelotnymi opadami śniegu. Jeżeli lubicie zimę, zachęcam do zapoznania się moimi pomysłami na zajęcia logopedyczne. Jeśli, jak i ja, zimy nie lubicie, to też zachęcam do pobrania materiałów z zimowymi białymi misiami. Zima nie jest przyjemna, ale jednak zimową aurę lepiej przeczekać w budynku na zajęciach logopedycznych i śnieg mieć tylko na ilustracjach.

Na rozgrzewkę – zimowe miśki pomagające usprawniać aparat artykulacyjny. Aby uatrakcyjnić zadanie, dziecko może szukać ilustracji ukrytych w różnych miejscach sali albo łowić je magnetyczną wędką (wtedy na ilustracje trzeba założyć jeszcze spinacze). Ten drugi sposób jest moim ulubionym – dziecko kładzie się na brzuchu na materacu, a ja siadam przed dzieckiem w siadzie skrzyżnym. Na moich kolanach leży pokrywka od dużego pudełka, na której wcześniej umieściłam zestaw ilustracji. Dziecko trzymając wędkę oburącz, próbuje wyłowić ilustracje. Jeżeli podczas tej aktywności dziecko leży na brzuchu i odrywa obie ręce od podłoża, wygasza przetrwały toniczny odruch błędnikowy w formie brzusznej (jest on obecny u większości moich podopiecznych).


Do pobrania białe misie do ćwiczenia aparatu artykulacyjnego: https://drive.google.com/file/d/1QTOeFTFLUWRwRxUu025SjGOkIfdFiU9k/view?usp=share_link

Dzieci, z którymi pracuję często mają więcej nie w pełni wygaszonych odruchów pierwotnych i pomostowych. Są to m.in. odruch Moro, symetryczny toniczny odruch szyjny, asymetryczny toniczny odruch szyjny oraz odruch szyjny prostujący lub odruch szyjny prostujący typu śrubowego. Kiedy odruchy te nie są w pełni wygaszone, spontaniczna i celowa aktywność ruchowa dziecka może być obniżona. Dziecko chcąc wykonać ruch przeciwny do odruchowego, musi najpierw przeciwstawić się sile odruchu, w efekcie musi włożyć dużo więcej wysiłku niż rówieśnicy, u których odruchy pierwotne są wygaszone.

Na szczęście, i na takie sytuacje są sposoby. Ćwiczenia – a jakże! Tym razem z misiami polarnymi. Jeżeli interesują Was inne zestawy kolorystyczne misiów, to polecam zajrzeć do tej notki: https://www.logomiaupedia.pl/2022/11/gimnastyka-z-misiami.html


Do pobrania ćwiczenia gimnastyczne z misiami (w pliku są dwa nowe misie, których nie ma na ilustracji poglądowej): https://drive.google.com/file/d/18FtuH8hzghhO6TDy6fAN354A-w8RTdpF/view?usp=share_link

Przygotowałam też uniwersalny szablon z dymkami. W dymkach można np. zapisać słowa zawierające ćwiczoną z dzieckiem głoskę. Można też zostawić dymki puste i na zajęciach wkleić z dzieckiem naklejki (ta forma idealnie sprawdzała mi się na zajęciach poświęconych tworzeniu form miejscownika).

Oczywiście, skoro są dymki, muszą też być jakieś gadające postacie. Na przykład misie. Tym razem wykorzystałam samoprzylepne karteczki w kształcie misiów i samoprzylepne kolorowe oczka. Reszta pracy tworzona była przy użyciu flamastrów. Dzieciom bardzo przydały do gustu mówiące misie.


Do pobrania szablon z dymkami: https://drive.google.com/file/d/1WvX6a5d-kL2OBfeLTV9Etxnu26Pb_pfZ/view?usp=share_link

niedziela, 29 stycznia 2023

„Beckman Oral Motor Assessment & Intervention” – recenzja szkolenia

Niedawno uczestniczyłam w dwudniowym szkoleniu „Beckman Oral Motor Assessment & Intervention”, które prowadziła Debra Beckman (kurs był prowadzony w języku angielskim). Ze względu na to, że szkolenia stacjonarne odbywają się jedynie w USA, zdecydowałam się na udział w formie zdalnej. Podczas tych dwóch dni część wykładowa i ćwiczeniowa przeplatały się ze sobą.

Pierwszego dnia większość czasu szkoleniowego została poświęcona na omawianie kwestii spożywania posiłków. Debra Beckman pokazywała różnorodne techniki pomagające w przyjmowaniu pokarmów osobom z tonicznym odruchem kąsania, wzmożonym odruchem wymiotnym czy tendencją do krztuszenia się. Dużo uwagi było też zwróconej na problem występowania refluksu oraz metod wspierania pacjenta z tą przypadłością. Osobom uczestniczącym w szkoleniu zostało zaprezentowanych wiele nagrań pacjentów w różnym wieku mierzącymi się z różnorodnymi trudnościami w zakresie przyjmowania pokarmów.

Z kolei podczas drugiego dnia głównym tematem była już diagnoza i terapia funkcji układu oro-facjalnego. Debra Beckman przedstawiła swój autorski program oceny sprawności ustno-twarzowej oraz metody terapii w przypadku zauważonych nieprawidłowości. Wszystkie procedury były dokładnie omawiane oraz pokazywane na nagraniach. Nagrania te uważam za bardzo wartościową część szkolenia – dzięki temu, że działania diagnostyczne i terapeutyczne były wcześniej sfilmowane, osoba prowadząca mogła w trakcie odtwarzania na bieżąco komentować prezentowane na ekranie aktywności. Po każdej zaprezentowanej i omówionej procedurze następował czas, w którym to osoby uczestniczące w szkoleniu ćwiczyły ich wykonywanie (na sobie lub na osobie towarzyszącej). Debra Beckman stale pomagała uczestnikom, jeśli mieli trudności w wykonaniu zadania.

Do niewątpliwych zalet tego szkolenia, poza liczbą i różnorodnością pokazywanych nagrań, należy też kontakt osoby prowadzącej z uczestnikami webinaru. Na wszystkie zadane przez kursantów pytania Debra Beckman udzieliła odpowiedzi jeszcze w trakcie spotkania. Podczas tego webinaru zaprezentowany został dokładny protokół oceny sprawności układu oro-facjalnego, dzięki czemu uczestnik po zakończeniu kursu posiada wiedzę i gotowe narzędzia do wykorzystania w pracy. Istotną zaletą tego szkolenia był też dołączony do niego skrypt. Zazwyczaj po ukończeniu szkolenia rzadko już zaglądam do skryptu, ale tu jest inaczej. Materiały szkoleniowe zawierają bowiem rozszerzenie wiedzy przekazanej podczas spotkania oraz dobrze opisany i zilustrowany(!) protokół diagnostyczno-terapeutyczny.

Sam skrypt, niestety, udostępniony został jedynie w wersji papierowej. Był on wysyłany, wraz z trzema narzędziami Beckman (szpatułka E-Z, szpatułka BPOP i gryzak), za pośrednictwem firmy kurierskim. Ze względu na to, że w moim przypadku konieczna była dostawa na inny kontynent, koszt kursu wzrósł o ponad 100$. Przesyłka była dobrze opakowana i wszystkie akcesoria dotarły do mnie kilka dni przed rozpoczęciem się kursu.

Koniecznie trzeba zaznaczyć, że spotkanie wymagało od kursanta skupienia i włożenia dużego wysiłku. W czasie trwania webinaru obowiązkowe było włączenie kamery, a samo szkolenie trwało 9,5 godziny dziennie (rozpoczynało się o godzinie 14:00 czasu środkowoeuropejskiego i kończyło pół godziny przed północą). W ten czas wliczone były przerwy (łącznie 1,5 godziny). Przerwa obiadowa (wypadająca w Polsce w godzinach wieczornych) rozpoczynała się i kończyła bardzo punktualnie. Webinar odbywał się na Zoomie, więc nie uniknęłam stałych i uporczywych problemów związanych z użytkowaniem tego programu…

Szkolenie „Beckman Oral Motor Assessment & Intervention” uznaję za bardzo ciekawe i dużo wnoszące do mojej pracy – głównie w zakresie terapii logopedycznej, ale pewne zdobyte umiejętności mają też przełożenie na prowadzoną przeze mnie terapię integracji sensorycznej. Zaprezentowane podczas szkolenia techniki doskonale sprawdzają mi się podczas zajęć z dziećmi, u których występują duże trudności w celowym wykonywaniu ruchów. Dotyczy to zarówno dzieci z trudnościami o charakterze dyspraksji, jak i tych dzieci, u których z uwagi np. na autyzm czy niepełnosprawność intelektualną, utrzymuje się obniżone rozumienie mowy.

piątek, 6 stycznia 2023

„TIPS & TECHNIQUES for the Z-Vibe & Z-Grabber” i „TIPS & TECHNIQUES for Biting & Chewing Skills” – recenzja

„TIPS & TECHNIQUES for the Z-Vibe & Z-Grabber” i „TIPS & TECHNIQUES for Biting & Chewing Skills” to publikacje, których autorem jest Debra C. Lowsky.

„TIPS & TECHNIQUES for the Z-Vibe & Z-Grabber” liczy łącznie 66, a „TIPS & TECHNIQUES for Biting & Chewing Skills” 36 stron (razem ze stroną edytorską, spisem treści i… Stroną na notatki). Obie książki zostały wydane w oprawie spiralnej, a tekst wydrukowano na stosunkowo grubym i sztywnym matowym papierze. Format obu publikacji to A5.

Format czy oprawa książki nie są kwestiami pierwszorzędnymi, ale mają niebagatelny wpływ na komfort czytelnika. Obie „TIPS&TECHNIQUES” są spisem różnego rodzaju porad i ćwiczeń, w związku z czym czytelnik zainteresowany poradami prawdopodobnie po pierwszym przeczytaniu publikacji będzie do nich jeszcze wracał – być może nawet w trakcie zajęć z pacjentem. Oprawa spiralna bardzo to ułatwia, ponieważ można położyć na biurku publikację otwartą na wybranej stronie, a książka nie zamknie się sama. Terapeuta może też czytać/oglądać materiał razem ze swoim pacjentem – tu znów forma wydania będzie bardzo sprzyjać takiej pracy, ponieważ wybrany przez wydawcę papier jest matowy, więc nawet w sztucznym świetle łatwo będzie przeczytać tekst. Dużą zaletą jest też format książek – A5 zmieści się nawet do małego plecaka czy torebki, dzięki czemu łatwo można zabrać je ze sobą.

W wydaniu  obu „TIPS&TECHNIQUES” bardzo podoba mi się też to, że cały układ treści jest bardzo estetyczny. Tekst jest czytelny i sensownie rozmieszczony na stronach. Wybrane interlinie i przerwy między poszczególnymi podpunktami pozwalają łatwo odnaleźć szukany fragment. Zajmują też dużą powierzchnię strony, dzięki czemu nie ma niepotrzebnie dużych marginesów. W książkach poza tekstem, znajdują się też grafiki ilustrujące sposób wykonania niektórych ćwiczeń. Grafiki te są bardzo czytelne i spójne pod względem stylu. Tekst publikacji jest też spójny pod względem stosowanych w nim zasad typograficznych. W tym temacie koniecznie muszę wspomnieć o stosowanej w tych wydaniach podwójnej spacji po kropce. Zwyczaj ten pochodzi z czasów, kiedy powszechnie używano maszyn do pisania. W polskiej typografii już właściwie nie istnieje, w USA z kolei jest znacznie mocniej zakorzeniony, choć ma już wielkie grono zdecydowanych przeciwników. Z mojego punktu widzenia jest to typograficzny smaczek i jednocześnie element spójności stylu. W korespondencji mailowej, którą wiele lat temu prowadziłam z firmą ARK jej przedstawiciel również stosował podwójną spację po kropce.

Obie książki są jednak nie tylko dobrze złożone i wydane, ale też dobrze napisane pod względem merytorycznym. Tematem publikacji „TIPS&TECHNIQUES for Biting & Chewing Skills” są sposoby uczenia gryzienia i żucia z wykorzystaniem narzędzi marki ARK. W książce znajdziemy więc krótkie rozdzialiki dotyczące m.in. przeglądu dostępnych narzędzi, ćwiczenia siły i stabilności żuchwy czy nauki separacji ruchów języka od ruchów żuchwy. Z kolei tematem „TIPS & TECHNIQUES for the Z-Vibe & Z-Grabber” jest wykorzystanie wibratorów marki ARK w terapii logopedycznej. W książce znajdują się rozdzialiki dotyczące dostępnych na rynku szpatułek do wibratorów oraz zasadności stosowania wibratorów w pracy logopedy. W dalszej części książki umieszczone zostały rozdziały poruszające m.in. tematykę ćwiczeń ust, stabilizacji i gradacji żuchwy, aktywności rozwijających umiejętność unoszenia języka i wykonywania nim ruchów lateralnych czy też podstaw terapii karmienia. Co warto zauważyć, proponowane w obu książkach ćwiczenia są bardzo różnorodne – dzięki temu terapeuta może się posiłkować opisanymi w publikacjach pomysłami nawet wtedy, gdy pacjent z jakiegoś powodu nie chce lub nie może wykonywać jednego z ćwiczeń. Debra C. Lowsky jednocześnie opisywała też, w jaki sposób można łatwo nieznacznie zmodyfikować niektóre aktywności lub też podnieść poziom ich trudności. Jest to ważne, kiedy dane ćwiczenia wykonuje się z pacjentem przez długi czas i niezbędne jest wprowadzenie nawet małych zmian, aby podopieczny logopedy nie był znużony stałym wykonywaniem tych samych czynności.

„TIPS & TECHNIQUES for the Z-Vibe & Z-Grabber” oraz „TIPS & TECHNIQUES for Biting & Chewing Skills” uznaję za bardzo wartościowe publikacje. Są one pełne pomysłów, które korzystnie przełożyły się na prowadzoną przeze mnie terapię. Ze względu na to, że zawierają one głównie opisy ćwiczeń i konkretnych technik terapeutycznych (a nie zawierają chociażby norm rozwoju umiejętności pokarmowych czy sposobów diagnozowania poziomu funkcji pokarmowych), obie książki kierowane jest do logopedów mających już przynajmniej podstawową wiedzę dotyczącą terapii oralno-motorycznej. Myślę, że dla wielu z nich publikacje te mogą być źródłem ciekawych pomysłów na urozmaicenie ćwiczeń w trakcie zajęć terapeutycznych.

Dokładne dane bibliograficzne:

  • Lowsky Debra C., 2005, TIPS & TECHNIQUES for the Z-Vibe & Z-Grabber, ARK Therapeutic Services, Inc. (dodruk 2020 r.)
  • Lowsky Debra C., 2011, TIPS & TECHNIQUES for Biting & Chewing Skills, ARK Therapeutic Services, Inc. (dodruk 2020 r.)