Ostatnio na zdalne zajęcia przygotowałam materiał, który naprawdę bardzo mi się sprawdził, więc postanowiłam posłać go dalej w świat.
Zagadki u mnie na zajęciach to standard. Ćwiczą uwagę słuchową, uczą wyłapywania słów kluczowych, rozwijają zasób słownictwa i motywują do szybkiej aktualizacji nazw. Z tego zresztą względu przydają mi się zarówno na terapii logopedycznej, jak i na lekcjach języka polskiego jako obcego.
liveworksheets.com
Lubię, kiedy moi podopieczni mają możliwość wyrażania własnego zdania na zajęciach. Lubię też, gdy zadania, które dla nich przygotowałam wymagają od nich kreatywności i faktycznie motywują do przemyślenia danego tematu. Dlatego z myślą o takim zastosowaniu przygotowałam koło fortuny z pytaniami dotyczącymi bycia władcą. Słowo honoru, zadanie naprawdę zaktywizowało wszystkie osoby, z którymi pracowałam. Widać wizja bycia władcą była warta zastanowienia – i to również w przypadku uczniów, którzy od razu deklarowali, że absolutnie nie chcieliby nigdy władcą zostać. Ja z kolei naprawdę zafascynowana byłam pomysłowością i argumentacją moich podopiecznych. Ciekawie zresztą było na zajęciach grupowych zobaczyć, jak różnią się między sobą odpowiedzi różnych ludzi.
Hitem minionej środy było też „Królewskie Zgadnij, kto to?”. Zasady gry są pewnie znane, więc przytaczać ich nie będę. Podpowiem tylko, że każdy gracz powinien mieć otwartą swoją planszę, wybraną przez siebie postać zaznacza poprzez przesunięcie niebieskiego prostokąta na właściwą postać będącą w górnej szarej belce. Z kolei postacie wyeliminowane podczas dochodzenia należy zakrywać białymi prostokątami.