niedziela, 4 kwietnia 2021

„Ale jaja!” – część III

 Co robi logopeda ponad godzinę po północy w weekend? Wiadomo – tworzy materiały logopedyczne.

Na początek gra do ćwiczenia aparatu artykulacyjnego. Tym razem proponuję spotkanie z szalonymi jajkami, które ułatwią i ubarwią podróż do świata wygimnastykowanych artykulatorów. Pionkami są kolorowe tulipany, a w rolę kostki niezawodnie wciela się koło fortuny.



Szalone jajka pomogą też w utrwalaniu prawidłowej artykulacji głoski „cz”. Zadaniem naszego podopiecznego jest przeczytanie lub powtórzenie tego, co mówi jajko, a następnie stworzenie jajku twarzy – według własnej inwencji twórczej.



Polecam też wiosenne „Co by było, gdyby…?”. Dziecko kręci kołem fortuny, losuje pytanie, a następnie odpowiada na nie. Na część pytań stosunkowo łatwo jest odpowiedzieć, ale inne wymagają już zastanowienia się i pewnej kreatywności. Dobrze też sprawdzić, co na dany temat sądzą inni uczestnicy zajęć. Gdybajki doskonale sprawdzają się do rozgadania uczniów, do rozwijania słownictwa, do ćwiczenia twórczego myślenia, do nauki formułowania myśli i argumentowania… Czyli wszystkiego tego, co na zajęciach logopedycznych, również tych w formie zdalnej, warto ćwiczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz